Jak zabezpieczyć kapitał w czasach inflacji? Nieruchomości za granicą jako alternatywa

Paweł

27 marca, 2025

W obliczu rosnących kosztów życia, niepewności geopolitycznej i wahań gospodarczych, coraz więcej osób szuka skutecznych sposobów na ochronę zgromadzonego kapitału. Inflacja, która przez wiele lat pozostawała na stabilnym poziomie, dziś stała się realnym zagrożeniem dla wartości oszczędności. Tradycyjne formy lokowania pieniędzy, takie jak konta oszczędnościowe czy obligacje skarbowe, nie zawsze nadążają za wzrostem cen. W tym kontekście coraz więcej inwestorów indywidualnych i rodzinnych interesuje się alternatywami – a wśród nich szczególne miejsce zajmuje rynek nieruchomości, zwłaszcza ten poza granicami kraju.

Inwestowanie w nieruchomości za granicą staje się nie tylko formą ochrony wartości pieniądza, ale również sposobem na dywersyfikację ryzyka i otwarcie się na nowe możliwości finansowe. Gdzie warto inwestować? Na co zwrócić uwagę? I dlaczego Bułgaria coraz częściej pojawia się w tej dyskusji?

Dlaczego inflacja zagraża oszczędnościom?

Inflacja, mówiąc najprościej, oznacza spadek siły nabywczej pieniądza. Jeśli dziś za 1000 zł możemy kupić określoną liczbę produktów i usług, a za rok – tylko ich część, to nasze oszczędności de facto tracą na wartości. Wysoka inflacja sprawia, że pieniądze trzymane „w skarpecie” lub na nisko oprocentowanych lokatach nie tylko nie pracują, ale z każdym miesiącem są coraz mniej warte.

Dlatego rośnie zainteresowanie aktywami materialnymi i realnymi, które – w przeciwieństwie do pieniądza – mają określoną wartość użytkową, rzadkość lub stabilne źródło popytu. Właśnie do takich aktywów należą nieruchomości.

Nieruchomość jako inwestycja długoterminowa

Inwestowanie w nieruchomości to jedna z najbardziej sprawdzonych i relatywnie bezpiecznych metod zabezpieczenia kapitału. Nieruchomość nie znika, nie traci na wartości w sposób gwałtowny, a w odpowiednich warunkach potrafi generować stały dochód – np. z wynajmu. Co więcej, wartość nieruchomości w wielu miejscach świata w dłuższym horyzoncie ma tendencję do wzrostu, szczególnie gdy towarzyszy jej rozwój lokalnej infrastruktury i popyt ze strony turystów czy emigrantów.

Kluczowe pytanie brzmi: gdzie inwestować, by z jednej strony nie przepłacić, a z drugiej – zyskać realną ochronę przed inflacją i potencjał wzrostu?

Dlaczego zagranica?

Choć inwestowanie w nieruchomości w Polsce nadal ma sens, wielu inwestorów rozważa dziś zakup poza krajem. Powody są różne: chęć dywersyfikacji portfela, ochrona przed lokalnymi kryzysami politycznymi i gospodarczymi, możliwość wynajmu turystycznego, dostęp do innego klimatu i trybu życia, czy wreszcie – planowana emigracja lub zakup domu na emeryturę.

Zagraniczne rynki często oferują bardziej konkurencyjne ceny, wyższe zyski z wynajmu, a także możliwość skorzystania z korzystnych systemów podatkowych. Inwestorzy z Polski coraz częściej kierują swoją uwagę ku rynkom mniej oczywistym, ale obiecującym – takim jak Portugalia, Czarnogóra, Albania czy właśnie Bułgaria.

Bułgaria – przystępna, dostępna i rozwojowa

W ostatnich latach Bułgaria zyskała popularność nie tylko wśród turystów, ale również inwestorów nieruchomościowych. To kraj, który łączy niskie ceny zakupu, dobre perspektywy rozwoju, dostępność nieruchomości dla obcokrajowców i korzystny klimat gospodarczy. Miejscowości takie jak Warna, Burgas, Sozopol czy Słoneczny Brzeg oferują apartamenty i domy w cenach nieporównywalnie niższych niż np. we Włoszech, Hiszpanii czy Grecji.

Co ważne – nieruchomości w Bułgarii można wykorzystać zarówno do wynajmu sezonowego, jak i jako miejsce do życia lub rezydencji wakacyjnej. W ostatnich latach widoczny jest wzrost zainteresowania ze strony Europejczyków, którzy szukają bezpiecznego portu dla swoich oszczędności – i często wybierają właśnie Bałkany.

Szczegółową analizę rynku, danych cenowych oraz aktualnych trendów znajdziesz tutaj: https://urodaizdrowie.pl/rynek-nieruchomosci-w-bulgarii-ceny-trendy-i-perspektywy-inwestycyjne/

Na co zwrócić uwagę przy inwestowaniu za granicą?

Zakup nieruchomości w innym kraju różni się nieco od inwestowania lokalnie. Trzeba wziąć pod uwagę kwestie prawne (prawo własności, ograniczenia dla cudzoziemców), podatkowe (podatki lokalne, dochodowe, opłaty notarialne), a także związane z wynajmem (licencje, regulacje turystyczne).

Warto również:

  • odwiedzić lokalizację przed zakupem i poznać rynek od środka,
  • skorzystać z pomocy lokalnego biura nieruchomości lub kancelarii prawnej,
  • porównać kilka ofert i sprawdzić dokumenty własności,
  • pamiętać o kosztach utrzymania nieruchomości: czynszu, mediów, podatków i opłat wspólnotowych,
  • wziąć pod uwagę zmienność kursów walut i jej wpływ na wartość inwestycji.

Nie bez znaczenia jest także dostępność lotów, infrastruktura zdrowotna i społeczność obcokrajowców – szczególnie jeśli inwestycja wiąże się z planami dłuższego pobytu.

Inwestycja a styl życia

Wielu inwestorów podkreśla, że inwestycja w nieruchomość za granicą to nie tylko decyzja ekonomiczna, ale także życiowa. Dom czy apartament w cieplejszym kraju może stać się azylem – miejscem ucieczki od zimy, przestrzenią do pracy zdalnej, punktem wypadowym do podróży lub planowaną rezydencją na emeryturze.

W kontekście inflacji i globalnej niepewności, możliwość spędzania części roku w miejscu, gdzie koszty życia są niższe, a jakość życia wyższa, staje się nie do przecenienia.

Podsumowanie

W czasach wysokiej inflacji i rosnących kosztów życia, nieruchomości za granicą są realną alternatywą dla tradycyjnych form oszczędzania. Oferują stabilność, ochronę kapitału i często większą elastyczność niż inwestycje lokalne. Bułgaria wyróżnia się na tle innych rynków dostępnością cenową, dobrym klimatem inwestycyjnym i rosnącym zainteresowaniem turystycznym.

Inwestycja w nieruchomość to nie tylko zabezpieczenie kapitału, ale często także inwestycja w jakość życia – spokojniejszą codzienność, słońce, wolniejsze tempo i większą kontrolę nad przyszłością.

Artykuł sponsorowany.

Polecane: